choker,

Tutorial: tattoo choker

15:00:00 Blue 3 Comments

AKTUALIZACJA TUTORIALU*

*poprawiam tutorial ze wzglÄ™du na jakość zdjęć, jasne wytÅ‚umaczenie oraz jakość wykonania.  Poprzedni tutorial byÅ‚ moim pierwszym i sama byÅ‚am poczÄ…tkujÄ…ca.

Przepraszam, że post pojawia się dzisiaj, a nie w piątek jak to zaczęłam ostatnio robić. To tylko dlatego, że się nie wyrobiłam, a na następny dzień miałam wcześnie do pracy.

***

Krótkie wprowadzenie

Tattoo choker pochodzi z lat '90. Każda nastolatka go miała, ponieważ można było mieć tatuaż na szyi nie robiąc go igłą, dlatego stał się modny. Potem ucichło o tym gadżecie w Europie, tylko poszczególne subkultury je nosiły, ale w ostatnich latach znów powrócił do łask. Natomiast w Azji, szczególnie w Japonii nie schodził z półek, w magazynach o modzie widniały zdjęcia.


Wzbogacono ten drobny element o zawieszki różnego rodzaju. Jeżeli jednak ktoś woli prostotę, bez żadnych abstrakcji to niech zostawi tak jak jest. Popularnym kolorem tattoo chokera jest czarny, ale istnieją niebieskie, różowe, białe a nawet tęczowe.


***

Let's go!

Potrzebne rzeczy:
1. żyłka jubilerska (polecam 1mm, bo jest sztywniejsza i nie wymyka się z rąk)
2. spinacz
3. kombinerki
4. zapalniczka
5. zawieszka (jako dodatek)
6. mały koralik


1. Do zrobienia chokera potrzeba ok. 2m, czyli rozpiętość ramion (1mx2). Dzielimy na pół żyłkę i "szczyt" przypinamy za pomocą spinacza do deski lub książki
 


2. Jak zależy zacząć pokazano na poniższych obrazkach. Wielkość oczek samemu się ustala, regulować można wykałaczką, długopisem.


3. Końcówkę najlepiej związać, by czasem się nie rozplątało.


4. Przełożyć przez koralik końcówki żyłki. Ja użyłam dwóch, bo cztery końce się nie mieściły do jednego.


5. Jak najbliżej ściągnąć koraliki i jak najbliżej zacisnąć kombinerkami. I trochę przyciąć nożyczkami, jeśli końcówki są za długie.



6. Następnie przypalić zapalniczką, aby końce się stopiły ze sobą i uformować (należy robić to ostrożnie, bo można się poparzyć, najlepiej robić to przy kranie z lejącą się wodą).


Efekt końcowy


***

Mam nadzieję, że w miarę prosty sposób pokazałam wykonanie własnego chokera. Sposoby na spinanie go jest pare, ale wybieram opcję ze stapianiem. Nie ma prawa się zerwać, więc nie musicie się obawiać, no chyba, że zostanie źle stopiony.

Nie polecam żyłek 0.6mm ponieważ one słabo trzymają zawieszkę, wręcz ona ciągnie w dół, nawet jeśli jej waga mało wynosi.

***
Czy podobajÄ… Wam siÄ™ tego typu tutoriale i chcecie coÅ› wiÄ™cej zobaczyć? Piszcie w komentarzach. Ja postaram siÄ™ najszybciej zrealizować. 
A może znacie sklepy internetowe, gdzie można kupić dobre żyłki bądź fajne zawieszki? Tak, wiem, na allegro jest sporo, ale może gdzieś indziej są lepsze.

You Might Also Like

3 komentarze:

  1. Oooo :D Rany, jak ja dawno nie bawiłam się żyłkami, może to dobry moment, żeby wrócić do tego :3 Co za feelsy, ile się tego robiło, jak byłam w szkole - brzeloczki, bransoletki, różne takie, ale chokera nigdy nie zrobiłam ;) Tutorial super, na pewno skorzystam~~ Wielkie dzięki za przypomnienie!
    http://mirella-view.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny tutorial, pamiętam, że jak byłam dzieckiem to był szał na też żyłki ;) Osobiście na szyi bym tego nie nosiła, ale jako bransoletkę - czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aww dziękuję Ci za ten tutorial, nareszcie jakoś fajnie i jasno wytłumaczone :)
    http://czlowiek-zelazko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Tutorial: tattoo choker

AKTUALIZACJA TUTORIALU*

*poprawiam tutorial ze wzglÄ™du na jakość zdjęć, jasne wytÅ‚umaczenie oraz jakość wykonania.  Poprzedni tutorial byÅ‚ moim pierwszym i sama byÅ‚am poczÄ…tkujÄ…ca.

Przepraszam, że post pojawia się dzisiaj, a nie w piątek jak to zaczęłam ostatnio robić. To tylko dlatego, że się nie wyrobiłam, a na następny dzień miałam wcześnie do pracy.

***

Krótkie wprowadzenie

Tattoo choker pochodzi z lat '90. Każda nastolatka go miała, ponieważ można było mieć tatuaż na szyi nie robiąc go igłą, dlatego stał się modny. Potem ucichło o tym gadżecie w Europie, tylko poszczególne subkultury je nosiły, ale w ostatnich latach znów powrócił do łask. Natomiast w Azji, szczególnie w Japonii nie schodził z półek, w magazynach o modzie widniały zdjęcia.


Wzbogacono ten drobny element o zawieszki różnego rodzaju. Jeżeli jednak ktoś woli prostotę, bez żadnych abstrakcji to niech zostawi tak jak jest. Popularnym kolorem tattoo chokera jest czarny, ale istnieją niebieskie, różowe, białe a nawet tęczowe.


***

Let's go!

Potrzebne rzeczy:
1. żyłka jubilerska (polecam 1mm, bo jest sztywniejsza i nie wymyka się z rąk)
2. spinacz
3. kombinerki
4. zapalniczka
5. zawieszka (jako dodatek)
6. mały koralik


1. Do zrobienia chokera potrzeba ok. 2m, czyli rozpiętość ramion (1mx2). Dzielimy na pół żyłkę i "szczyt" przypinamy za pomocą spinacza do deski lub książki
 


2. Jak zależy zacząć pokazano na poniższych obrazkach. Wielkość oczek samemu się ustala, regulować można wykałaczką, długopisem.


3. Końcówkę najlepiej związać, by czasem się nie rozplątało.


4. Przełożyć przez koralik końcówki żyłki. Ja użyłam dwóch, bo cztery końce się nie mieściły do jednego.


5. Jak najbliżej ściągnąć koraliki i jak najbliżej zacisnąć kombinerkami. I trochę przyciąć nożyczkami, jeśli końcówki są za długie.



6. Następnie przypalić zapalniczką, aby końce się stopiły ze sobą i uformować (należy robić to ostrożnie, bo można się poparzyć, najlepiej robić to przy kranie z lejącą się wodą).


Efekt końcowy


***

Mam nadzieję, że w miarę prosty sposób pokazałam wykonanie własnego chokera. Sposoby na spinanie go jest pare, ale wybieram opcję ze stapianiem. Nie ma prawa się zerwać, więc nie musicie się obawiać, no chyba, że zostanie źle stopiony.

Nie polecam żyłek 0.6mm ponieważ one słabo trzymają zawieszkę, wręcz ona ciągnie w dół, nawet jeśli jej waga mało wynosi.

***
Czy podobajÄ… Wam siÄ™ tego typu tutoriale i chcecie coÅ› wiÄ™cej zobaczyć? Piszcie w komentarzach. Ja postaram siÄ™ najszybciej zrealizować. 
A może znacie sklepy internetowe, gdzie można kupić dobre żyłki bądź fajne zawieszki? Tak, wiem, na allegro jest sporo, ale może gdzieś indziej są lepsze.

Share This Article:

, , ,

CONVERSATION

3 komentarze :

  1. Oooo :D Rany, jak ja dawno nie bawiłam się żyłkami, może to dobry moment, żeby wrócić do tego :3 Co za feelsy, ile się tego robiło, jak byłam w szkole - brzeloczki, bransoletki, różne takie, ale chokera nigdy nie zrobiłam ;) Tutorial super, na pewno skorzystam~~ Wielkie dzięki za przypomnienie!
    http://mirella-view.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny tutorial, pamiętam, że jak byłam dzieckiem to był szał na też żyłki ;) Osobiście na szyi bym tego nie nosiła, ale jako bransoletkę - czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aww dziękuję Ci za ten tutorial, nareszcie jakoś fajnie i jasno wytłumaczone :)
    http://czlowiek-zelazko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń